We współczesnej ekonomii cenę określa się jako wartość danego dobra wyrażoną w jednostkach pieniężnych, lub też koszt, jaki trzeba ponieść, aby uzyskać dane dobro.
Bardziej ogólnie, cenę przedstawić można jako przelicznik pomiędzy dwoma dobrami, pokazujący stosunek, w jakim dobra te płacą za siebie, przy czym pieniądz niekoniecznie musi być jednym z tych dóbr. W przypadku wymiany barterowej (wymiany jednego dobra na inne dobro bez udziału pieniądza) cena będzie określała stosunek, w jakim dwie strony są skłonne wymienić dany towar.
W większości teorii ekonomicznych cena utożsamiana jest z wartością danego dobra.
Teorie ceny
Teoria równowagi podaży i popytu
Najpowszechniej uznawaną teorią ceny jest teoria równowagi podaży i popytu, według której cena danego dobra w sytuacji wolnorynkowej jest określona poprzez wypadkową dwóch zmiennych – podaży i popytu. Z punktu widzenia podaży na cenę wpływa krańcowy koszt.
Opisując tą teorię w prostych słowach można powiedzieć, że:
- Podaż danego dobra rośnie wraz ze wzrostem jego ceny (im wyższą cenę można osiągnąć na sprzedaży danego dobra, tym więcej jest chętnych do dostarczania go na rynek);
- Popyt na dane dobro spada wraz ze wzrostem ceny (im więcej kosztuje dane dobro, tym mniej jest chętnych na jego zakup).
Cena danego dobra ustala się w punkcie równowagi, w którym popyt na dane dobro zrównany jest z jego podażą.
Inne teorie cenowe
Ciekawym zjawiskiem cenowym jest efekt Veblena. Ekonomista Thorstein Veblen zauważył, że popyt na niektóre dobra rośnie wraz ze wzrostem ich ceny, co stoi w jasnej sprzeczności z teorią podaży i popytu. Zjawisko to wynika z faktu, iż niektóre luksusowe dobra takie jak diamenty i ekskluzywne samochody postrzegane są jako dowód statusu społecznego. Wzrost ceny tych dóbr powoduje wzrost ich ekskluzywności, co z kolei wywołuje większy na nie popyt.
Inne twierdzenie dotyczące ceny przedstawione zostało przez austriacką szkołę ekonomii, według której cena danego dobra nie wyraża jego obiektywnej wartości, gdyż podczas wymiany handlowej każda ze stron postrzega jako bardziej wartościowe to dobro, które nabywa niż to dobro które oddaje, inaczej bowiem nie zdecydowałaby się na przeprowadzenie transakcji.